Kobiety z zespołem Aspergera doświadczają swoich objawów na różnych poziomach, więc podczas gdy niektóre z nich są bardzo introwertyczne, to inne zaś nie. Wiele kobiet nie spełniłoby formalnych kryteriów diagnozy ze względu na ich mechanizmy radzenia sobie z tym problemem. Zostałyby one zdefiniowane jako "podkliniczne
napisał/a: Podejrzliwy88 2010-02-03 03:51 Głównie kieruje to do damskiej części forum i bardzo mnie ciekawi opinia. Jest wszechobecny stereotyp, że kobiety to te, co by się midgaliły całymi dniami, mówiły o uczuciach ( miłe słówka, przytulanie etc.) i są wylewne, a faceci raczej odwrotnie i nie lubią "przesady" w żadnej kwestii. Patrząc na znajome pary, to faktycznie tak jest ... choć jest jeden wyjątek. No właśnie, mój własny związek. Sytuacja wygląda tak - ja jestem wylewny (lubię wyrzucać z Siebie wiele rzeczy i nie umiem niczego zdusić), jestem trochę przylepa , opiekuńczy i ogólnie lubię się czulić. Głupio się przyznać, ale tak jest. Nie znaczy oczywiście, że zachowuje się jak taki chodzący słodki miś, ani lapsa - nigdy w życiu - nie mniej jestem osobą, która okazuje uczucia na zewnątrz. Moja dziewczyna z kolej ... jest kompletnie nie kobieca w kwestii uczuć, okazywania ich. Lubi oczywiście się przytulić, całować, etc., ale nie tak jak widzę u swoich koleżanek. Zachowuje się jak facetem czasami, np. rzucając taki "miły" tekst jak: "Jezu, weź tą rękę ... jak byś podpórkę miał" (rękę trzymałem na udzie w miejscu publicznym - z tego co wiem, to kobiety lubią tego typu gesty... ale nie moja ). No więc właśnie ... więc mając taką kobietę, często mnie denerwuje, że wolałbym gdyby zachowywała się jak większość, bo czuję się przy Niej jak byśmy płciami się pozamieniali ! Pytanie brzmi w takim razie następująco - czy facet, który lubi się czulić ... jest niemęski? Czy chciałybyście takiego faceta na partnera? Co sądzicie ogólnie na ten temat. PS. Aha, nie potrzebuję komentarzy dotyczących mojego związku ;P bo ja nie szukam porady co zrobić, nie żale się itd., bardziej mi chodzi o Wasze zdanie nt. facetów, którzy lubią czułości. napisał/a: ~gość 2010-02-03 04:20 Podejrzliwy88 napisal(a):czy facet, który lubi się czulić ... jest niemęski? Nie bardzo rozumiem twoje pytanie, ale postaram się odpowiedzieć w inny sposób. Dla mnie synonimem MĘŻCZYZNY ( a nie chłopca ) jest osoba która umie radzić sobie z problemami, nieważne jakimi. Kiedy pojawia się problem nie lamentuje, nie rozpacza lecz bierze się ro roboty. Próbuje 1 raz , 2 raz 3 raz , 40 raz , 100 raz lecz nie ważne ile razu mu się to nie uda wytrwale dąży do celu. To ktoś słowny, dotrzymujący obietnic i zobowiązań. Podsumowując mężczyzna to ( w moim rozumieniu ) ktoś to wytrwały , niezłomny , obowiązkowy , lojalny i SZANUJĄCY SWOJE SŁOWO. Cała reszta nie ma znaczenia, może chodzić nawet w różowej sukience albo codziennie latać do kosmetyczki a i tak jest prawdziwym mężczyzną. ( dla niego opinie innych ludzi nie mają znaczenia ) napisał/a: ~gość 2010-02-03 08:19 Podejrzliwy88, mój związek wygląda mniej więcej tak jak Twój w tej sferze, mój pieszczoch strasznie lubi się przytulać, szeptać miłe słówka a ja już nieco mniej. I nigdy mi do głowy nie przyszło że jest niemęski. I w tej chwili nie wyobrażam sobie sytuacji w której on byłby inny. W związku musi być równowaga, to co ja lubię mniej on lubi bardziej i dzięki temu nam się to wszystko ładnie równoważy. Wyobraź sobie sytuację w której oboje podchodzicie do tego w taki sposób jak Twoja dziewczyna. Mogłoby się to skończyć na przytuleniu się do siebie raz na dwa tygodnie albo rzadziej. Nie byłoby między Wami tej wyjątkowej bliskości fizycznej jaką zapewnia połaszenie się do siebie :) a to że ona tego nie inicjuje wcale nie musi znaczyć że tego nie lubi. Także imo nie masz najmniejszego powodu do obaw, Ty jesteś normalny i Twoja luba też :) Takie jest moje zdanie, ciekawe co napiszą inne dziewczyny. napisał/a: Tigana 2010-02-03 10:57 Mój jest taki sam uwielbia się przytulać, cmokać, obejmować... mógłby to robić cały czas Moja rodzinka z początku na to podejrzliwie patrzyła, bo nawet przy innych nie umiał się powstrzymać. Teraz już delikatnie dałam mu do zrozumienia, że przy obcych to najwyżej za rękę moze mnie potrzymać, bo inaczej to bywa krępujące Zawsze mnie to cieszyło i nigdy nie uważałam, ze jest przez to niemęski. Zdecydowanie wolę takiego czułego faceta niż jak niektóre mają, że jak już facet zaczyna się przytulać = dąży do seksu. napisał/a: ~gość 2010-02-03 11:38 Tigana napisal(a):Zdecydowanie wolę takiego czułego faceta niż jak niektóre mają, że jak już facet zaczyna się przytulać = dąży do seksu. Jestem w stanie uwierzyć, że tak myślicie powiem więcej jestem tego pewien. Z życiowego doświadczeni jednak wiem, że kobiety zawsze czują jakiś sentyment ? pożądanie ? do tak zwanych "brutali" i drani Z chęcią powiedział bym ci dlaczego tak jest lecz po prostu nie wiem I wątpie by same kobiety to wiedziały. napisał/a: Podejrzliwy88 2010-02-03 15:50 O, dobrze, że o tym wspomniałeś Racjonalista. Ci "brutale" i dranie. Bo tak - użytkowniczka Err, to już kobieta nie w zwykłym związku, tylko małżeństwie. Tigana nie do końca wiem, ale mam wrażenie, że jeżeli nie małżeństwo, to przynajmniej związek mocno zmierzający w tym kierunku (ale nie dam głowy). ;) Dlatego takie opinie absolutnie mnie nie dziwią, że "facet, który się tuli jest OK". Nie mniej dobrze się upewnić. Również z doświadczenia wiem, że dziewczyny ciągnie prędzej do takich niedostępnych, szorstkich facetów niż do przytulańskich i miłych. Pomijając załóżmy jak obaj wyglądają. I właśnie, taki szorstki jest postrzegany w oczach kobiet jako bardzo męski (może być kompletnym zafajdańcem, ale wciąż męskim) niż taki miś do przytulania. Ja nie jestem ani jednym, ani drugim, ale czasem mam takie ... opory przed okazywaniem uczuć w jakiejkolwiek formie, bo mam wrażenie, że wtedy w Jej oczach może to wyglądać nieco dziwnie. Dlatego jestem strasznie ciekaw co powiedzą też dziewczyny, które jeszcze nie mają tego jedynego i o ślubie nie myślą. napisał/a: 24aa6b55865ebcf3c8224dc8251d83831239d4c1 2010-02-03 16:05 U nas to wygląda podobnie, choć nie koniecznie w kwestii przytulania. Akurat tulenia bardziej potrzebuje moja luba, ale już pocałunki, miłe słowa, wyznawanie miłości, klejenie się ogólnie pojęte i nie odstępowanie na krok - to moja domena Nie uważam, że jestem "niemęski". I też bym chciał, by moja dziewczyna częściej okazywała inicjatywę w tych sferach. Kiedy ona koncentruje się na pięknym przytulaniu do mnie Czasem śmiejemy się, że ja robię za kobietę, a ona za faceta w tym związku, ale tak jak wspomniała err - dzięki temu wszystko pięknie współgra. Zaś kobiety uwielbiają facetów, którzy potrafią rozmawiać o swoich uczuciach, nie boją się rozmów "o nas", przytulają swoje ukochane i nie myślą non stop wackiem. Przynajmniej moja mnie za to uwielbia. napisał/a: Gvalch'ca 2010-02-03 16:06 Eh panowie, a nie przyszło wam do głowy, że kobiety nie są monolitem jeżeli chodzi o preferencje względem mężczyzn? I poszczególne elementy zbioru kobiety lubią odmienne cechy u panów? Mnie na przykład, na początku związku z moim mężem, urzekła jego nieśmiałość względem mnie, taka delikatność, czułość. Bardzo mi się to podobało i do tej pory z sentymentem wspominam jak na którejś to już z rzędu randce na pożegnanie całował mnie w policzek bo w usta nie miał odwagi i nie wiedział czy wypada. Aha i takie zachowanie jest według mnie opiekuńcze i bardzo męskie (dlatego że opiekuńcze). napisał/a: ~gość 2010-02-04 08:23 Podejrzliwy88, w pierwszym dniu znajomości za niego nie wyszłam, Tigana zresztą też, dlatego nie wiem dlaczego opinia żon może być dla Ciebie mało wiarygodna. Gdybyśmy za to nie kochały swoich facetów to nie byliby naszymi mężami. Jeszcze co do Twojego obrazu prawdziwego mężczyzny, szorstkich mężczyzn odbieram jako bardzo męskich skurczybyków których trzeba omijać szerokim łukiem i nigdy nie zrozumiem kobiet które w takich właśnie lubują, imo taki facet nigdy nie zapewni stabilizacji w związku. Jeżeli nie przytula, nie głaszcze, nie szepcze to nie potrafi okazywać uczuć, jeżeli nie potrafi okazywać uczuć to nie wiadomo czy naprawdę kocha. No ale kobiety to nie monolit jak już wspomniała Gvalch'ca Zastanawia mnie ile procent mężczyzn robi z siebie maczo na siłę i wbrew sobie tylko po to aby być takim 'prawdziwym mężczyzną'. napisał/a: lodyga 2010-02-04 09:44 Przesadza ta twoja niunia...niech się cieszy że okazujesz jej a nie ze olewasz bo to by bylo chore... napisał/a: Tigana 2010-02-04 10:16 Racjonalista, jak miałam z 16 lat to może czułam jakiś sentyment do tzw. "drani", ale po paru spotkaniach z takim macho zdecydowanie zmieniłam swoje preferencje. Wiedziałam już, że chcę partnerskiego związku, a nie "pana i władcy" w domu. I w późniejszym czasie tacy faceci nie mieli już u mnie szans napisał/a: camille 2010-02-04 10:26 Podejrzliwy88, jak dla mnie jesteś super facet!! i w ale nie, że nie męski! wrażliwość absolutnie nie jest oznaką słabości!! ja mojego męża tak strasznie długo tego uczyłam, tak się starałam, bo jak go poznałam byl twardy jak skała, typowy introwertyk, słowo kocham było dla niego wyczynem, teraz jest czuły i ciepły ale tylko w domu, przy ludziach nie lubi okazywac uczuć chociaz wie, że ja tego potrzebuje i trochę się już przestał krępować. Szkoda że akurat Twoja dziewczyna tego nie docenia, spróbuj przyjśc do domu, klepnąć ją w tyłek na powitanie zamiast dać buzi i nie przytulac się do niej, ciekawe ile jej zajmie aż sama przyjdzie bo stwierdzi że coś jest nie tak:) nie potrafi docenić a szkoda bo większość kobiet na to narzeka!
Podczas przytulania wydzielają się w naszym organizmie hormony szczęścia, m.in. oksytocyna. Co ciekawe, u kobiet redukuje ona stres i działa pobudzająco, u mężczyzn natomiast jej wysoki poziom może obniżyć przypływ testosteronu. Zobacz także: Naukowcy odkryli, dlaczego niektórzy ludzie nie lubią się przytulać. Sposoby przytulania
Im bardziej jesteśmy zaawansowani cywilizacyjnie, tym utrzymujemy większy dystans społeczny. W czasach pandemii ta tendencja może się jeszcze pogłębić. To byłoby prawdziwe nieszczęście, bo dotykanie czy przytulanie drugiego człowieka niezwykle korzystnie wpływa na nasze zdrowie, psychikę, a także więzi społeczne. W większości sytuacji, gdy ktoś, z kim nie dzielę łóżka, obejmuje mnie ramionami, czuję się niezręcznie. Moje mięśnie się napinają, a ciało sztywnieje. Jeśli jest to kobieta, dajmy na to atrakcyjna kobieta, całą uwagę koncentruję na tym, aby moje ciało nie zareagowało w widoczny sposób. No, generalnie dotykanie innych ludzi nie jest dla mnie szczególnie komfortowe. Owszem, podajemy sobie dłonie, klepiemy się po plecach, ale raczej wiemy, gdzie przebiega ta granica, po której kontakt staje się, no wiecie, podejrzany. Ale teraz jestem na relaksacyjnym masażu, na który umówiła mnie moja partnerka. U jej masażystki. ZOBACZ: Zasady męskiej przyjaźni Pani Olga jest profesjonalną terapeutką manualną, starszą ode mnie o dwadzieścia lat i jej status likwiduje to uczucie niezręczności, które towarzyszy wzajemnemu dotykaniu obcych ludzi. Zamykam oczy i czuję, jak ciepłe, mocne dłonie Olgi przesuwają się delikatnie po moich plecach. Staram się rozluźnić i nagle czuję, że nie chcę, aby się to skończyło. Mam wrażenie, że cały mój system nerwowy drży z rozkoszy, oksytocyna i serotonina rozlewają się po ciele. Nie ma w tym nic z erotyzmu. Jest to raczej takie uczucie, jakbym był znowu dzieckiem w bezpiecznych objęciach mamy. Bardzo szczególne, ale cudowne doświadczenie, zwłaszcza dla faceta. No właśnie, a to przecież tylko dotyk. Tabu dla facetów Problemem większości mężczyzn z tzw. cywilizacji Zachodu jest to, że przytulanie i inne serdeczne formy dotykania drugiego człowieka są obciążone pewnym społecznym bagażem – tabu seksualnym, #MeToo, homofobią, kulturowo przyjętym socjalnym dystansem, a ostatnio też i wymogami epidemiologów. Zadaj sobie pytanie: jak często poza romantycznymi związkami dotykasz innych ludzi? Jasne, możesz uścisnąć dłoń kolegom, klepnąć ich po plecach, a nawet wskoczyć na kolegę z drużyny po tym, gdy zdobędzie gola. Ale te ulotne, usankcjonowane społecznie formy dotyku są bardzo powierzchownymi formami wyrażania uczuć. Długotrwały, mocny kontakt dotykowy z kobietami, a już na pewno z innymi mężczyznami jest praktycznie tabu. Ma to swoje konsekwencje, z których pewnie nie zdajesz sobie sprawy. Otóż badania pokazują, że dotyk wzmacnia układ odpornościowy, obniża poziom hormonów stresu, zmniejsza agresję, a nawet może pozytywnie wpłynąć na osiągnięcia sportowe. Wzmacnia również więzi międzyludzkie, ożywia relacje, łagodzi samotność, a w niektórych przypadkach może nawet uratować życie. Korzyści są niesamowite, ale jednak współczesnemu facetowi trudno po nie sięgnąć. Narząd dotyku Był czas, kiedy dotyk odgrywał kluczową rolę w naszym codziennym życiu. Jako dzieci byliśmy dotykani i przytulani przez bliskich, dotykiem przekazywaliśmy im nasze emocje. Bawiąc się z innymi dziećmi, też byliśmy w stałym kontakcie dotykowym. Dotyk oznaczał dla nas bliskość z innymi, miłość i bezpieczeństwo. To, jak ważny jest dotyk w okresie niemowlęcym, zostało wykazane w badaniach nad sierotami pozbawionymi kontaktu, przytulania i bliskości. Taka deprywacja nie tylko upośledza rozwój poznawczy, ale także skutkuje różnego typu poważnymi problemami psychicznymi. W miarę dorastania następuje tzw. socjalizacja, przyjmowanie wzorców kulturowych, a to oznacza drastyczne zmniejszenie okazji do bezpiecznego kontaktu dotykowego. Ale nasze potrzeby nie uległy zmianie. Po prostu nauczyliśmy się bez tego dotyku obchodzić. Chociaż trzeba przyznać, że przyzwolenie na wzajemne dotykanie i przytulanie różni się w różnych kulturach. Najogólniej rzecz ujmując, można powiedzieć, że to, co wolno w krajach południowych, jest nie do przyjęcia w krajach północnych. A jednak funkcje naszej skóry bez względu na to, czy jesteśmy temperamentnym Brazylijczykiem czy chłodnym Skandynawem, są podobne. Skóra to narząd. Największy z naszych narządów. Służy do odbioru wrażeń ze środowiska zewnętrznego. Może ważyć nawet 3 kg i mieć powierzchnię do 2 mkw. Szeroka gama receptorów w niej zawarta pozwala nam badać i reagować na właściwości fizyczne naszego środowiska, rejestrując to, co jest twarde, miękkie, gorące, zimne, ciepłe. Co powoduje ból, co powoduje podrażnienie, a co wywołuje przyjemność. Te wrażenia wywołują konkretne reakcje fizjologiczne w organizmie. „Jeśli dotykasz skóry, stymulujesz receptory dotyku, co wywołuje reakcję relaksacyjną” – mówi dr Tiffany Field, dyrektor Instytutu Badań Dotyku Uniwersytetu Miami, który w swojej 40-letniej karierze przeprowadził ponad 100 badań dotyczących terapii dotykowej. PRZECZYTAJ: Po co Ci przyjaźń? „Twoje tętno i ciśnienie krwi spadają, fale mózgowe przeobrażają się w fale theta, a w konsekwencji spada poziom hormonów stresu, takich jak kortyzol. Zwiększa się aktywność Twoich komórek »zabójców«, atakujących bakterie, wirusy i komórki rakowe. W rezultacie poprawia się Twoja kondycja psychofizyczna. Co ciekawe, nie trzeba nawet dotykać innego człowieka, aby wywołać tę lawinę pozytywnych efektów” – mówi Field. Kluczem jest dotykanie naszej skóry, nawet jakimś przyrządem. Ale dotykając drugiego człowieka, uruchamiacie cały szereg potencjalnych korzyści psychologicznych. Dotyk i seks Dla wielu facetów dotyk jest właściwie wstępem do seksu. Ale, jak twierdzi wielu terapeutów, tak naprawdę szukają dotyku, cielesnej, bezpiecznej bliskości, poczucia bezpieczeństwa, a niekoniecznie spełnienia seksualnego. Łatwo zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Jeśli w naszej kulturze akt seksualny to jedyna okazja, kiedy możemy zostać przytuleni, to – chcąc nie chcąc – wytwarza to bardzo silne uwarunkowanie. Pewnie dlatego istnieje mnóstwo doniesień od osób świadczących usługi seksualne, że wielu klientów chce po prostu porozmawiać lub przytulić się. Ale rynek nie śpi i w wielu krajach powstają już gabinety oferujące usługi przytulania. Nawet mamy takie w naszym kraju (zajrzyj np. tu: Jak piszą na swojej stronie pomysłodawczynie: „W zabieganym świecie, w którym ludzie poświęcają sobie mało czasu oraz uwagi, my chcemy Ci to dać oraz zapewnić chwile relaksu i odprężenia. to pierwsze W Polsce miejsce, w którym można się umówić na sesję przytulania. Profesjonalni przytulacze podczas 30- lub 60-minutowej wizyty przytulają oraz rozmawiają z klientami”. Cena za godzinę to jedyne 149 zł. Na boisku Każdy, kto widział, jak zwycięska drużyna okazuje radość ze zwycięstwa, rozumie, że sport to miejsce, w którym obowiązują zupełnie inne zasady regulujące dotykanie. Faceci otwarcie obejmują się ramionami, klepią się po plecach, rzucają na siebie w radosnej kotłowaninie po zwycięskim golu. Istnieje kilka teorii wyjaśniających, dlaczego sportowcy tak swobodnie wyrażają emocje za pomocą dotyku. Otóż według jednej z nich środowiska sportowców to krainy macho, w których homoerotyka została w dużej mierze wyeliminowana. Dlatego jest przyzwolenie na jawne okazywanie sympatii bez obawy, że zostanie to źle zinterpretowane. „Faktem jest, że nawet w dzisiejszych czasach homofobia nadal wywiera silny wpływ na zachowanie mężczyzn – wyjaśnia Harry Blatterer, starszy wykładowca socjologii na Uniwersytecie Macquarie. – Mężczyźni często szturchają się lub klepią po plecach, gdy chcą wyrazić sympatię dotykiem, ale ich zachowanie nie wydaje się niemęskie. Mają świadomość granicy, której się po prostu nie przekracza”. W tę dynamikę wchodzi koncepcja toksycznej męskości, w której to wszelkie przejawy emocjonalności czy wrażliwości są postrzegane jako słabość i zniewieścienie. Być może jednym ze skutków tej męskiej „nietykalności” jest większa liczba chorób układu krążenia? Smutną prawdą jest to, że ograniczając dotyk do boiska sportowego, mężczyźni tracą szereg korzyści. Badanie przeprowadzone przez zespoły NBA z University of Illinois wykazało, że ci, którzy dotykali się najczęściej na początku sezonu, mieli najlepsze wyniki w czasie play-off. Dlaczego? Gracze najprawdopodobniej bardziej się lubili. „Jedną z możliwych interpretacji tego badania jest to, że przez poprawę więzi zwiększasz współpracę i wzajemne zrozumienie, zatem jako zespół będziecie grali lepiej” – mówią autorzy badania. Z drugiej strony Ty jako człowiek poczujesz się lepiej. Klasyczne win-win.
Często się słyszy, że kobiety lubią miłych, romantycznych* mężczyzn. Często same kobiety wierzą, że takich potrzebują, mimo, że ich skrycie (rzadziej jawnie) nienawidzą. O szacunku nie ma co wspominać, bo męskości na ogół się nie szanuje od jakiegoś czasu, a co dopiero w tej emocjonalnej wersji.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-04-08 23:53:24 motylek79 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-09 Posty: 1,187 Temat: czy panowie lubią przytulanie? Mam pytanie do netfacetów - czy macie potrzebę przytulania i na ile jest to wazne, czy wogóle nie macie takiej potrzeby. Jak reagujecie na dziewczynę z dużą potrzebą przytulania? Niech ten bajzel niech płonie, niech płonie, niech płonie.... 2 Odpowiedź przez neptun100 2011-04-09 02:26:24 neptun100 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-09 Posty: 1 Odp: czy panowie lubią przytulanie?Tak, panowie bardzo lubia przytalaie ale do tego się nie chcą przynać.. 3 Odpowiedź przez CzarnaPerla 2011-04-09 03:06:25 CzarnaPerla Net-Facet Nieaktywny Zawód: miłosny Zarejestrowany: 2011-04-08 Posty: 21 Wiek: 25 Odp: czy panowie lubią przytulanie? Nie wiem jak moi koledzy bo nigdy nikt nie chce nic powiedzieć tylko ja jeden zawsze mówię otwarcie i głośno :Tak uwielbiam przytulanie, po prostu to kocham jestem urodzonym pieszczochem. Kocham ciepło osoby którą przytulam, kocham jej bicie serca, jej oddech etc ..... pełno tego , mógłbym się przytulić na długie godziny i nie puszczać jest to dla mnie coś cudownego ...... kocham po prostu Niestety odszukać osobę która też kocha tak przytulanie jest ciężko ale już wiem, że jest parę takich osób wiele z nich po prostu to ukrywa uważając za słabość ,,, najważniejsze jednak, że są przytulasińscy na tym świecie .... Tylko ciiii - nie mówcie nikomu hyhyhy Ja po prostu jestem z edycji Kolekcjonerskiej ... 4 Odpowiedź przez Selene1 2011-04-09 07:21:45 Selene1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-01 Posty: 12,645 Wiek: 26 Odp: czy panowie lubią przytulanie? Vo prawda nie jestem facetem, ale w imieniu mojego faceta mogę smialo powiedziec, że TAK, faceci lubia przytulanie:) przynajmniej moj facet uwielbia to robic. Nie każdy mężczyzna się do tego przyznaje, ale jestem pewna, że na pewno robi im się milej, kiedy to dziewucha ich przytula:) Igor ur. 3400g, 54cm 5 Odpowiedź przez amore 2011-04-09 14:08:58 amore Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-25 Posty: 616 Wiek: 34 Odp: czy panowie lubią przytulanie?Faceci tak samo jak i my potrzebują się to choc nie zawsze sie przyznają do tego. 6 Odpowiedź przez nowa88 2011-04-09 14:22:09 nowa88 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-28 Posty: 138 Odp: czy panowie lubią przytulanie?Ja też myślę że faceci nie mają nic przeciwko jeśli chodzi o przytulanie. Przytualnie to coś miłego, jest wyrazem naszych uczuć, czujemy wówczas bliskość drugiej osoby, jej ciepło itd. Mój przytula się zazwyczaj w nocy, gdy patrzymy na jakiś film, służy również ramieniem gdy mam jakiegoś dołka, szczerze mówiąc to może dla wielu to nic takiego, ale dla mnie to bardzo dużo, dobrze mieć kogoś do kogo można się przytulić, czuć kogoś wsparcie. 8 Odpowiedź przez Smietan01 2011-04-09 15:41:13 Smietan01 Net-facet Nieaktywny Zawód: Uczeń Zarejestrowany: 2011-04-09 Posty: 10 Wiek: 19 Odp: czy panowie lubią przytulanie?Nie tylko kobiety potrzebują odrobiny czułości. My, faceci też nieraz jej potrzebujemy i wtedy najczęściej się przytulamy:)Jeśli o mnie chodzie, to uwielbiam się przytulać. Kiedy mnie przytuli ktoś dla mnie bliski, zwłaszcza dziewczyna, to mogę trwać w takiej pozycji jest poczuć ciepło drugiego człowieka. 9 Odpowiedź przez Franciszek 2011-04-09 18:16:23 Franciszek Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-04 Posty: 20 Odp: czy panowie lubią przytulanie?No pewnie! Faceci lubią się przytulać, tylko tu chodzi o TĄ kobietę, którą darzą miłością. Jest to przecież naturalne wyrażanie bliskości. Osobiście przepadam za długim przytulaniem 10 Odpowiedź przez tosi31 2011-04-10 16:15:53 tosi31 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zawód: emeryt Zarejestrowany: 2010-01-29 Posty: 33 Wiek: parę lat za dużo Odp: czy panowie lubią przytulanie?Jestem juz troszke starsza ale wiem że facet z ktorym jestem bardzo lubi przytulanie i oboje mozemy cały czas sie przytulać , tulić gdzie tylko możemy jest to bardzo miłe jak siebie czujemy 11 Odpowiedź przez Ciemnooki 2011-04-11 17:50:52 Ciemnooki Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-02 Posty: 1,037 Odp: czy panowie lubią przytulanie? Mamy wielką potrzebę [ jako ogół rzecz jasna bo oczywiście jak w każdej mniejszej czy większej grupie społecznej trafią się wyjątki czy okazy szczególnie "odporne" na pewne "czynniki ] - zapewne taką samą a czasami może i większą niż kobiety. I nie jest w tym nic dziwnego, przytulanie to czysto ludzki kontakt cielesny [ a także jedna z możliwości realizacji potrzeby bezpieczeństwa - Masłow się kłania ] i tego potrzebuje każdy człowiek bez względu na wiek, płeć czy inne czynniki różniące nas od siebie. Poza oczywistą przyjemnością cielesną taki kontakt daje też otuchę psychiczną no i wpływa korzystnie na nasz organizm. Gdy osiągasz coś czego pragnąłeś - jesteś w tym dobry. Jeśli udaje Ci się zrobić to samo gdy inni nie wierzyli że Ci się powiedzie - jesteś lepszy niż byłeś. Ale gdy zdobędziesz to o czym marzyłeś zaczynając od kompletnego zera i dna, gdy spełniają się rzeczy o których nawet nie marzyłeś - wtedy jesteś profesjonalistą. 12 Odpowiedź przez lool2 2011-04-12 16:26:30 lool2 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-16 Posty: 454 Odp: czy panowie lubią przytulanie?mi się wydaje, że lubią przytulanie na co dowodem jest mój ukochany. zawsze jak leżymy i np oglądamy film mnie obejmuje, a jak śpimy to już w ogóle boi się chyba żebym nie uciekła.;) nawet kiedy plecami się odwrócę do niego to i tak jego ciało jest bardzo blisko mnie i ręka na mnie. 13 Odpowiedź przez CupraFR 2011-04-12 20:50:00 CupraFR 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: kształcę się Zarejestrowany: 2009-06-08 Posty: 3,695 Wiek: 20 Odp: czy panowie lubią przytulanie? W imieniu mojego faceta mogę stwierdzić, że bardzo. Już nie tak jak kiedyś, ale leżąc i oglądając film przytulamy się, gdy na coś czekamy albo gdzieś stoimy (impreza, koncert) stoimy często w objęciu. Często po ciężkim dniu w pracy jak do niego przyjeżdżam, czy on do mnie to najpierw się przytulimy. Tak dla odstresowania. Także mogę stwierdzić, że tak , faceci lubią się przytulać. "...w grzywie wiatr, a w kopytach magia..."ZdolniachaNapaleniecSpryciarz 14 Odpowiedź przez PurBlanca <3 2011-04-12 22:10:09 PurBlanca <3 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-07-29 Posty: 679 Odp: czy panowie lubią przytulanie? Moj facet ciągle sie do mnie przytula,jest jak pijawka wręcz Penetruję swoj wewnętrzny kosmos i płaczę nad rozlanym mlekiem. 15 Odpowiedź przez ElTorro001 2011-04-21 10:34:22 ElTorro001 Net-facet Nieaktywny Zawód: kierownik produkcji Zarejestrowany: 2011-04-21 Posty: 120 Wiek: 32 Odp: czy panowie lubią przytulanie? ja uwielbiam przytulanie...w każdym momencie. To bardzo zbliża i pozwala zapomnieć o wszystkim...no może nie o wszystkim, bo na przykład po łóżkowych igraszkach to się raczej nie chce zapomnieć ale jest milutko; dwa sklejone ciała oplecione rękoma i nogami, wiotczejący członek jeszcze jest w niej, i te łomotanie serc połączone z przyśpieszonymi oddechami....dla mnie ta chwila jest magiczna Zapalony offtopowiec 16 Odpowiedź przez paulidoll 2011-04-21 12:44:47 Ostatnio edytowany przez Anemonne (2011-04-21 12:55:33) paulidoll Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-14 Posty: 57 Odp: czy panowie lubią przytulanie? "ja uwielbiam przytulanie...w każdym momencie. To bardzo zbliża i pozwala zapomnieć o wszystkim...no może nie o wszystkim, bo na przykład po łóżkowych igraszkach to się raczej nie chce zapomnieć ale jest milutko; dwa sklejone ciała oplecione rękoma i nogami, wiotczejący członek jeszcze jest w niej, i te łomotanie serc połączone z przyśpieszonymi oddechami....dla mnie ta chwila jest magiczna" oooo taaak! zgadzam sie z przedmówcą, po seksie nie mam ochoty wychodzić z łóżka do końca dnia.. Mój partner uwielbia być wtedy we mnie jak długo sie da i tulić sie gdy leze na nim całym ciałem.. To bdura, że faceci nie lubia sie przytulać, to wtedy jakaś socjopatia. To żywe istoty które potrzebuja czułośći, bliskości i wsparcia...Moj K. mowi o tym otwarcie, bo wiekszość facetów to poprostu miski, ale sie tego wstydzą, gluptasy Używaj opcji "Cytuj post"! 17 Odpowiedź przez truskaweczka19 2011-04-21 20:30:48 truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: czy panowie lubią przytulanie? Każdy, tym bardziej jak kocha to ma ochotę się przytulić. Mój facet np też. Z tym, że np jak uprawiamy seks i ja chcę się przytulić, to często ja go przytulam, bo on nie przepada za leżeniem na boku , więc taki kompromis "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 18 Odpowiedź przez vinnga 2011-04-21 23:07:45 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: czy panowie lubią przytulanie?Owszem, panowie lubią przytulanie... Szkoda tylko, że żaden jeszcze nigdy nie dorównał moim potrzebom w tej kwestii 19 Odpowiedź przez motylek79 2011-04-21 23:46:32 motylek79 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-09 Posty: 1,187 Odp: czy panowie lubią przytulanie? Vinnga, zadając to pytanie wlasnie o tym myślalam, co powyżej napisałaś :-) Niech ten bajzel niech płonie, niech płonie, niech płonie.... 20 Odpowiedź przez 2011-04-22 00:17:42 Ostatnio edytowany przez (2011-04-22 00:18:21) Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-11 Posty: 5,439 Wiek: rocznik 77 (koziorożec) Odp: czy panowie lubią przytulanie? lool2 napisał/a:mi się wydaje, że lubią przytulanie na co dowodem jest mój ukochany. zawsze jak leżymy i np oglądamy film mnie obejmuje, a jak śpimy to już w ogóle boi się chyba żebym nie uciekła.;) nawet kiedy plecami się odwrócę do niego to i tak jego ciało jest bardzo blisko mnie i ręka na sprawa Też bym tak chciała A tak wógóle, to czytam, ze Panowie bardzo lubią przytulanie. To dla mnie bardzo radosna wiadomość!Co w takim razie można odczytać z "feceta", jesli sam się nie przytula, a jak kobieta go przytulić by chciała to się odsuwa? To "nielubienie przytulania" czy wstydzi się? 21 Odpowiedź przez Bullinka 2011-04-23 12:29:54 Ostatnio edytowany przez Bullinka (2011-04-23 12:42:43) Bullinka Redaktor Działu Prawo, Psychologia i Emigracja Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-10 Posty: 1,114 Wiek: 50 Odp: czy panowie lubią przytulanie? Ja to do dzis ( ponad 3 lata razem ) nieraz mam problem z przytulaniem u mojego faceta. To czlowiek, ktory moze przytulac sie, glaskac, piescic i dotykac ze mna non stop...Przed nim nie znalam zadnego takiego "przytulaka" i poczatkowo nie moglam sie przyzwyczaic, wrecz mnie to czasami draznilo. Dzis, po kilku latach polubilam to klejenie sie do mnie. Nawet w nocy malo kiedy spie sobie obok niego nie czujac jego dotyku. Najczesciej przykleja sie do moich plecow lub przytula do ramienia-wtedy, gdy ja sie nie przytulam do ewenement I'm so lonely, broken angel... Polamano mi skrzydla i odebrano z klawiatury polskie znaki diakrytyczne... 22 Odpowiedź przez arbi 2011-04-23 14:15:37 Ostatnio edytowany przez arbi (2011-04-23 14:17:36) arbi Net-Facet Nieaktywny Zawód: synteza obrazu ruchomego ;] Zarejestrowany: 2011-04-15 Posty: 132 Wiek: 37 Odp: czy panowie lubią przytulanie?Zdecydowanie lubie sie przytulac chociaz nie wygladam na "przytulaka", ale przytulenie jest dla mnie czyms wyjatkowym. Osobiscie czuje sie wtedy potrzebny jako dusza a nie czlowiek co bardzo mnie buduje i pozwala mocno dzialac jako czlowiek. W dodatku bliskosc ukochanej uspokaja i pozwala sie wyciszyc... Jezeli partnerka to lubi, to dochodzi do tego naprawde blogostan z powodu sprawienia przyjemnosci ukochanej... 23 Odpowiedź przez Łukasz Róża 2011-04-23 20:30:30 Łukasz Róża Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-18 Posty: 12 Odp: czy panowie lubią przytulanie?Przyzwyczajamy się. Zależy od napięcia... 24 Odpowiedź przez truskaweczka19 2011-04-23 20:40:07 truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: czy panowie lubią przytulanie? Wcześniej napisałam, że faceci też mają potrzebe przytulania, moj tez, a ktos dodal, ze czesto faceci maja potrzebe , ale nie taka jak kobieta.. no i czasem tez sie czasem przytulenie musze zainicjowac i mam wieksza potrzebe jednak "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 25 Odpowiedź przez Bullinka 2011-04-26 14:53:06 Bullinka Redaktor Działu Prawo, Psychologia i Emigracja Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-10 Posty: 1,114 Wiek: 50 Odp: czy panowie lubią przytulanie? arbi napisał/a:Zdecydowanie lubie sie przytulac chociaz nie wygladam na "przytulaka", ale przytulenie jest dla mnie czyms wyjatkowym. Osobiscie czuje sie wtedy potrzebny jako dusza a nie czlowiek co bardzo mnie buduje i pozwala mocno dzialac jako czlowiek. W dodatku bliskosc ukochanej uspokaja i pozwala sie wyciszyc... Jezeli partnerka to lubi, to dochodzi do tego naprawde blogostan z powodu sprawienia przyjemnosci ukochanej...Cos w tym stylu wlasnie mi powiedzial. I dzieki temu jest mi jeszcze milej, cieplej, bezpieczniej... I'm so lonely, broken angel... Polamano mi skrzydla i odebrano z klawiatury polskie znaki diakrytyczne... 26 Odpowiedź przez Junior 2011-05-07 17:42:46 Junior Zbanowany Nieaktywny Zawód: sprzedawca - kierowca, obecnie Zarejestrowany: 2010-05-07 Posty: 2,024 Wiek: optymalny Odp: czy panowie lubią przytulanie? Lubią. Bo lubią jak i kobiety, czuć bliskość drugiej osoby. Gdy czegoś mocno pragniesz, los Ci sprzyja... 27 Odpowiedź przez AVO 2011-05-07 18:58:35 AVO Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-29 Posty: 170 Odp: czy panowie lubią przytulanie?Bardzo lubię i nie wstydzę się do tego przyznać. Jak również do okazywania uczuć w towarzystwie, byle z umiarem. Wszystko ma swój smak. 28 Odpowiedź przez maryna240 2011-05-07 19:28:31 maryna240 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2011-01-09 Posty: 157 Wiek: 18+ :) Odp: czy panowie lubią przytulanie? Tak, panowie uwielbiają przytulanie Jak na deszczu łzaCały ten świat nie znaczy nic a nic...Chwila, która trwaMoże być najlepszą z Twoich chwil... 29 Odpowiedź przez jaqubek 2011-05-07 23:00:50 jaqubek Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-14 Posty: 160 Odp: czy panowie lubią przytulanie? Potwierdzam, szczególnie do piersi swojej Kochanej:D O Kobiete walczy się do ma końca, walczy się o nią zawsze. NIe, nie mam juz sił... 30 Odpowiedź przez austenit 2011-05-22 19:31:19 austenit Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-22 Posty: 13 Odp: czy panowie lubią przytulanie?pewnie 31 Odpowiedź przez doriiss27 2011-05-23 19:44:40 doriiss27 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-23 Posty: 6 Odp: czy panowie lubią przytulanie?Mój chłopak uwielbia się do mnie przytulać(ja do niego zresztą też) Gdy śpimy razem to nawet rano budzimy się w objęciach a gdy np oglądamy jakiś film to non stop przytuleni ) 32 Odpowiedź przez Allana 2011-05-24 11:58:17 Allana Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-22 Posty: 117 Wiek: 30 Odp: czy panowie lubią przytulanie? lool2 napisał/a:mi się wydaje, że lubią przytulanie na co dowodem jest mój ukochany. zawsze jak leżymy i np oglądamy film mnie obejmuje, a jak śpimy to już w ogóle boi się chyba żebym nie uciekła.;) nawet kiedy plecami się odwrócę do niego to i tak jego ciało jest bardzo blisko mnie i ręka na się, u mnie to samo. Wiki ur. termin 33 Odpowiedź przez Paweł24 2011-11-11 21:04:15 Paweł24 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-29 Posty: 339 Odp: czy panowie lubią przytulanie?Jak byłem młodszy to miałem olbrzymią, niewiarygodną wręcz ochotę żeby przytulić dziewczynę (to było tak silne że zdawało mi się że mnie rozszarpie wewnętrznie).Zwykle gdy zasypiałem albo rano gdy ledwo się obudziłem to jakoś tak myśli mi w okół tego same krążyły (za dnia raczej o tym nie myślałem).Nigdy się nie teraz wygląda na to że jakoś mi te uczucia zanikają. 34 Odpowiedź przez maciekanonim 2011-11-13 15:34:40 maciekanonim Tajemnicza Lady Nieaktywny Zawód: student Zarejestrowany: 2011-11-02 Posty: 98 Odp: czy panowie lubią przytulanie?tak, lubię przytulanie ale też bez jakiejś przesady 35 Odpowiedź przez romek365 2011-11-13 18:05:17 romek365 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 700 Odp: czy panowie lubią przytulanie?Ja uwielbialem;) a czy to teraz bede robil? nie wiem , zauwazylem , ze kobiety zaczynaja wykrzystywac gdy widza slabosc u faceta(nie wsztstki)a w taki spoosob facet pokazuje , ze nie jest tym twardym typem bez serca Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Nic bardziej mylnego. Role się odwróciły — dziś to kobiety okazują się częściej zdystansowane. Mężczyźni zaś zakochują się "na amen" i od pierwszego wejrzenia — szczególnie gdy
Chcesz być jeszcze bardziej usatysfakcjonowany i szczęśliwszy w swoim związku? To, w jaki sposób zachowujecie się zaraz po seksie ma na to ogromny wpływ. Całowanie i przytulanie się po miłosnym uniesieniu zbliża do siebie partnerów. Dlaczego to takie ważne Samo dążenie do orgazmu nie wystarczy. Przytulanie jest bardzo ważne zarówno z emocjonalnego jak i z biologicznego punktu widzenia, ponieważ powoduje, że nasz organizm produkuje oksytocynę zwaną hormonem miłości. To ona jest odpowiedzialna za to, że między ludźmi wytwarza się więź emocjonalna. Przytulanie się stwarza też intymność pomiędzy dwojgiem ludzi, którzy właśnie kochali się ze sobą. Miła rozmowa pełna czułości i ciepła, zaraz po zbliżeniu, powoduje, że partnerzy zbliżają się do siebie. Relaks w ramionach ukochanej osoby, z którą przed chwilą uprawiało się miłość to niezwykle przyjemne doznanie. Poza tym jest to coś dostępnego jedynie dla ludzi będących ze sobą w związku, a nie dla jednorazowej przygody, gdzie nie ma miejsca na intymność i czułości. Z naukowego punktu widzenia Według badań przeprowadzonych na Uniwersytecie w Toronto – ludzie, którzy spędzili więcej czasu na okazywaniu sobie czułości po seksie (są bardziej zadowoleni ze swego życia seksualnego i związku. Według doktor Amy Muise z Uniwersytetu w Toronto: Przytulanie jest pewnego rodzaju nagrodą po seksualnym zbliżeniu, a skoro sprawia, że czujemy się dobrze, chcemy to kontynuować, tym samym zbliżając się do siebie jeszcze bardziej. Pary powinny mieć świadomość, że czas po stosunku może być szczególnie ważny dla tworzenia więzów z partnerem. Ten rodzaj bliskości jest szczególnie ważny dla par z dziećmi. Z reguły nie mają oni zbyt wiele czasu dla siebie, dlatego jest to dla nich niezwykle ważne – to świetna okazja na pobycie ze sobą, dzielenie intymnych chwil w spokoju. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Michigan dowiodły, że jeśli jeden z partnerów zapada w sen zaraz po zbliżeniu, tym większą ochotę wzbudza to w drugiej osobie na przytulanie i czułości. Daniel Kruger, która przeprowadzała badanie stwierdziła: Im częściej partner jest skłonny do zasypiania po stosunku, tym silniejsze dążenie drugiego partnera do tworzenia więzów. Podczas badań pary zapytano o ich nawyki po miłosnym zbliżeniu. Większość partnerów, którzy nie mieli w zwyczaju zasypiać, odpowiedziało, że najchętniej przeprowadziliby miłą rozmowę lub oddaliby się czułościom, np. całowaniu, przytulaniu. Naukowcy stwierdzili także, że partner, którego potrzeba bliskości nie została zaspokojona, może mieć ochotę na więcej następnego ranka. Zaśnięcie może też oznaczać podświadomą próbę unikania rozmowy z drugą osobą. Jest to typowe szczególnie dla mężczyzn, którzy z reguły nie przepadają za rozmowami na temat emocji i uczuć. Poza tym w organizmie mężczyzn w wyniku miłosnego zbliżenia wytwarza się hormon – prolaktyna, który powoduje senność i zmęczenie, dlatego są oni skłonni częściej zapadać w sen zaraz po seksie. Czego pragną kobiety Dlaczego okazywanie sobie czułości po seksie jest tak niezwykle ważne dla kobiet? Przytulanie oznacza dla nich inny rodzaj bliskości, który jest szczególnie istotny. Oczywiście orgazm jest dla kobiet satysfakcjonujący, lecz by poczuć się naprawdę spełnione, potrzebują też odrobiny romantyzmu. Poza tym dla kobiety te czułości oznaczają, że związek nie ogranicza się jedynie do fizycznej bliskości, w ten sposób partner okazuje swoje przywiązanie i zainteresowanie. Kobiety są zdolne do odczuwania więcej niż jednego orgazmu, dlatego często potrzebują po prostu chwili przerwy, by móc odczuć rozkosz ponownie. Podczas takiej przerwy dzięki przytulaniu – mogą przygotować się zarówno fizycznie jak i emocjonalnie do dalszego zbliżenia i kolejnego szczytowania. Przytulanie jest dla kobiet pewnego rodzaju próbą powiedzenia do partnera: „porozmawiajmy”, ponieważ traktują one seks jak intymną randkę, co powinno prowadzić nie tylko do rozmowy przed, ale również po niej. To nieprawda, że panowie uznają takie czułości za coś zupełnie zbędnego. Mężczyźni chcą również poczuć się bezpiecznie i pewnie w związku, potrzebują jedynie trochę więcej czasu niż panie, by przyzwyczaić się do tego rodzaju intymności. A Ty – lubisz przytulać się po miłosnych igraszkach? Czy wolisz po prostu zapaść w sen zaraz po tym? Zapraszamy do dyskusji pod artykułem! Źródła O autorze: Asia Smiger Zobacz więcej artykułów autorstwa Asia Smiger
Kasia dwa lata temu została mamą po raz pierwszy. Całe jej dotychczasowe życie zostało podporządkowane Monice. Mała świetnie się rozwija, więc Kasia, żeby nie stracić żadnej ważnej chwili z córką, zawiesiła karierę i została z małą w domu. Ostatnio zadzwoniła do mnie zaniepokojona, bo Monika nie chce się przytulać, a mama martwi się, czy to normalne.
Matka już nie mogła mnie przytulać, bo jak stary by zobaczył, to wściekłby się i zaraz wymyśliłby mi zadanie nie do ogarnięcia, na przykład składanie jego koszul na czas.
kiS8na. 46 398 454 222 496 262 299 7 175
dlaczego mężczyźni nie lubią się przytulać